Stary Hel- zatopione miasto czyli Atlantyda na Bałtyku

Tysiące turystów spędzających co roku wakacje w Helu nawet nie podejrzewają, że niedaleko tego popularnego kurortu leżała kiedyś bogata osada zwana Starym Helem. Została jednak zatopiona przez wodę, a jej pozostałości do dziś skrywają morskie głębiny.

Stary-Hel-Półwysep-Helski-legenda

Teorię tą potwierdzają badania (o nich przeczytasz poniżej), a najwięcej można dowiedzieć się ze znanej legendy. Według niej dawni mieszkańcy Helu, dzięki prężnie funkcjonującemu portowi, do którego zawijały statki kupieckie nawet z bardzo odległych zakątków, opływali w luksusy. Handel kwitł w najlepsze, ławice pełne były ryb, a do tego okolica obfitowała w złoża bursztynu. Helanie bogacili się coraz bardziej i stawali się jeszcze bardziej chciwi. Wykorzystywali biednych do pracy, płacąc im głodowe stawki i nigdy nie byli zadowoleni. Wciąż chcieli więcej i więcej. W końcu doszło do tego, że w Zielone Świątki kazali swoim sługom pracować i przestali obchodzić dzień świąteczny. Wtedy Bóg, rozzłościwszy się, zesłał kataklizm, w wyniku którego całe miasto znalazło się pod wodą. Podobno do dziś co roku w to święto słychać z głębi morza bijące dzwony.

W każdej legendzie jest jednak ziarnko prawdy, i faktycznie jest sporo dowodów na istnienie Starego Helu. Naukowcom udało się dotrzeć do dokumentów potwierdzających, że istniała w tym rejonie osada założona dużo wcześniej niż dzisiejszy Hel, a przez pewien czas z nim współistniała. Ciekawe informacje na ten temat publikuje Newsweek. Została zatopiona prawdopodobnie w XVIII wieku. Świadczą o tym też mapy, na których Półwysep Helski od strony Zatoki Puckiej był niegdyś znacznie szerszy. Widnieją na nich obok siebie dwie miejscowości, z których jedna nosi niemiecką nazwę Alte Hela, czyli właśnie Stary Hel. Poza tym w trakcie budowy portu marynarki wojennej w 1935 roku, około półtora kilometra na północny zachód od dzisiejszego Helu, na głębokości kilku metrów odnaleziono fragmenty murów miejskich.

Hel dzisiajStary Hel - legenda

Bogactwo helskich mieszczan także wydaje się być zgodne z prawdą. W 1430 roku w Starym Helu wydano zbiór praw miejskich zwany wilkierzem. Dowiadujemy się z niego, że istniało tu aż dziewięć winiarni, parę karczm, łaźnie, reda portowa i warsztaty szkutnicze. W ratuszu był nawet mechaniczny zegar wskazówkowy, w tamtym czasie taki czasie niespotykany na Pomorzu, nawet w Gdańsku. Jedną z przyczyn przeniesienia osady mógł stać się brak śledzi, głównego źródła utrzymania tutejszej ludności, a w 1572 roku w Wielkanoc wybuchł wielki pożar, który zniszczył dużą część miasta.

Aby ostatecznie potwierdzić legendę o Starym Helu należy jednak jeszcze przeprowadzić kompleksowe badania archeologiczne. Wtedy dowiemy się, gdzie dokładnie znajduje się ta bałtycka Atlantyda.
 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Obraz CAPTCHY

*