Kacper Kowalski – laureat World Press Photo, Grand Press Photo, International Photography Award, National Geographic i wielu innych specjalnie dla Czasnadmorze.pl opowiada o swojej pasji i ulubionych miejscach nad morzem.
.jpg)
Kacper Kowalski: Często latam nad plażami – od Szczecina po Hel. Rok przed World Press Photo, polując na dobre ujęcia zauważyłem, że zachowaniem ludzi na plaży rządzą stałe reguły – gdzie kładą się ci, którzy przychodzą pierwsi, kto zmienia w ciągu dnia ustawienie parawanu, jak długo leżymy na jednym boku. Zdjęcie wtedy zrobione zostało wyróżnione w konkursie National Geographic. Poszedłem więc za ciosem i udokumentowałem cały dzień. Co ciekawe później podobne zdjęcia zamówiła u mnie Polska Akademia Nauk badająca zachowania na plażach.
Czasnadmorze.pl: Z lotu ptaka widział Pan wiele bardzo ciekawych miejsc na całym świecie, jednak Wybrzeże Bałtyku znajduje się na wielu Pana zdjęciach. Czy Bałtyk upodobał Pan sobie w jakiś szczególny sposób i dlaczego?

Czanadmorze.pl: A prywatnie? Są takie miejsca nad morzem, w których lubi Pan wypoczywać?
Kacper Kowalski: W lecie, kiedy większość ludzi odpoczywa, ja pracuję. Dzień jest długi, pogoda zazwyczaj bardzo dobra – to wymarzone warunki do fotografowania. Czas na wypoczynek przychodzi w zimie. Polecam pobyt nad morzem o tej porze roku. Morze robi się stalowo-czarne, groźne. Śnieg odrealnia znane miejsca. Nie ma ludzi – można mieć całą plażę – aż po horyzont – tylko dla siebie.
Czasnadmorze.pl: Łączy Pan dwie pasje: fotografię i paralotniarstwo. Dziś nad Bałtykiem widać coraz więcej paralotni, coraz częściej dostępnych dla turystów (oczywiście pod okiem trenerów). Co sprawia, że to tak magiczna aktywność ? Dlaczego warto spróbować ? Gdzie najlepiej rozpocząć swoją przygodę z paralotnią ?
Kacper Kowalski: Sesje fotograficzne robię z paralotni z napędem, którą traktuję jako środek transportu. Natomiast moją prawdziwą pasją jest latanie swobodne – z wykorzystaniem prądów powietrza i siły wiatru. Latam kiedy tylko mogę, jeżdżę na zawody, ścigam się. To czysta adrenalina, ale także sposób na oderwanie się, zresetowanie. Warto spróbować, jak to jest – latać w jednym noszeniu z ptakami, czuć wiatr i przeciążenia.
Jestem instruktorem paralotniowym w szkole Paralotnie.org. I jako instruktor mogę powiedzieć tylko jedno: latanie to nie jazda na rowerze. Nie próbujcie sami, bo może się to bardzo, bardzo źle skończyć. Latajcie w tandemie z pilotami, którzy mają do tego uprawnienia albo zróbcie podstawowy kurs. Udanych lotów!
Czasnadmorze.pl: Bardzo dziękujemy za rozmowę i życzymy kolejnych sukcesów.
Kacper Kowalski, laureat nagrody World Press Photo 2009 urodził się w Gdańsku w 1977 roku. Z wykształcenia architekt i licencjonowany instruktor paralotniowy, jako fotograf specjalizuje się w fotografii lotniczej.
Jego zdjęcia z lotu ptaka były nagradzane i wyróżniane w najważniejszych polskich i międzynarodowych konkursach fotograficznych, m. in. World Press Photo, NIKON – NIKKOR nagroda jubileuszowa, Grand Press Photo, National Geographic i Pilsner Urquell International Photography Award (IPA). Jego portfolio oraz ngrodzony reportaż "Dzień na plaży we Władysławowie" można zobaczyć na www.kacperkowalski.pl
Nooo…trzeba przyznać że Kacper wymiata fotkami! Gratulacje!